Rodzinny urlop w Karyntii

Zastrzyk adrenaliny nie wymaga w Karyntii uprawiania sportów ekstremalnych. Tutaj przygoda i emocje są łatwo dostępne nawet dla całej rodziny. Wystarczy zanurzyć się w skalny labirynt i poszybować tyrolką w parku linowym na przełęczy Nassfeld, gdzie znajduje się też specjalny park dla dzieci od 5. roku życia. Bliskie spotkania z naturą zapewnia także spektakularny wąwóz Tscheppa. W parku linowym lub pokonując wąwóz na piechotę gromadzimy wrażenia, które na długo pozostają w pamięci. Fantastyczne wspomnienia zapewnia też rafting w wersji soft dla całej rodziny na rzece Möll lub Drawie. 

Podczas rodzinnego urlopu spotkania ze zwierzętami to ważny punkt programu. Na szczęście Karyntia może ich zaoferować szczególnie dużo. W kategorii „wesołe i zuchwałe” mieści się na przykład 160 makaków japońskich, które zapewniają rozrywkę gościom zoo „Affenberg” koło Zamku Landskron. Na samym zamku również nie brakuje wrażeń. W obserwatorium Adlerwarte można z bliska oglądać ptaki drapieżne w całej ich okazałości, również w trakcie wykonywania ryzykownych manewrów lotniczych. 

Większy dystans należy zachować w Ogrodzie Gadów Happ w Klagenfurcie. Tutaj pod jednym dachem zgromadzono najniebezpieczniejsze zwierzęta świata, w tym pytony siatkowe, piranie i pająki ptaszniki. Prawdziwy outdoorowy ogród zoologiczny znajdziemy w Rosegg, gdzie mieszkają bizony, rysie, jelenie, ale także słodkie futrzaki do głaskania w mini zoo.

W parku linowym nad jeziorem Ossiacher See znajduje się leśny rollercoaster o nazwie „Fly-Line”, na którym nie tylko dzieci, ale też dorośli (lub wspólnie – w rodzinnych tandemach) niemal bezgłośnie mkną przez porośnięty lasem wąwóz. Doświadczenie podpowiada, że na jednej przejażdżce się nie skończy. „Jeszcze raz!” jest bowiem najczęściej wypowiadanym słowem przez zarówno najmłodszych, jak i rodziców podczas wysiadania z wagoniku.

„Mario Kart” w realu, można by powiedzieć. W karynckich górach jest wiele letnich torów saneczkowych, a każdy z nich ma swoje specjalne zalety. „Pendolino” na przełęczy Nassfeld ma 2 km długości i jest najdłuższym letnim torem w Karyntii. Nad Ossiacher See dzięki dwóm poprowadzonym równolegle torom można rozgrywać prawdziwe wyścigi. Alpejskim rollercoasterem jest natomiast nazywany Nocky Flitzer na Turracher Höhe, wiele emocji małym i dużym pasażerom zapewnia także najeżony zakrętami, tunelami i mostkami Klippitztörl.

Karynckie jeziora są czyste, ciepłe (do 28 stopni) i idealne do kąpieli, to wiadomo. A nie tylko, bo żywiołu wody można doświadczać na różne sposoby. Na przykład wiosłując na deskach (SUP), które wraz z wiosłami można wypożyczyć na brzegach wielu jezior. A skoro już jesteśmy przy wiosłowaniu – miłośnikom spływów kajakowych polecamy szczególnie rzekę Drawę, której nadbrzeżne tereny gwarantują szerokie pole do przyrodniczych odkryć. 

Ciepły letni wieczór spędzony przy ognisku - dzisiaj dzieci znają takie obrazki najczęściej tylko z telewizji. Chyba że... spędzają wakacje na karynckiej wsi! Do głównych atrakcji agroturystyki należą właśnie rodzinne wieczory przy ognisku, obowiązkowo z pieczeniem kiełbasek i chleba. Niektórzy gospodarze zabierają także swoich gości na spacer przy świetle pochodni. Dla rodziców to romantyczne chwile, dla dzieci super przygoda!

Prawdziwą gwiazdą Karyntii jest i będzie przyroda. To ona dostarcza najwięcej wrażeń i emocji. Kto na przykład nie był jeszcze w jaskiniach naciekowych Obir, nie ma pojęcia, jak bajecznie i jednocześnie majestatycznie wygląda ten położony w Dolnej Karyntii masyw górski.