Szlak alpejsko-adriatycki: z Großglocknera nad morze

W trakcie jednej rozmowy z centrum lub po kilku kliknięciach myszką miłośnicy trekkingu zdążą zaplanować i zarezerwować dobraną do swoich potrzeb trasę na 750-kilometrowym, długodystansowym szlaku pieszym. Każdy może więc po swojemu odkrywać uroki tego raju dla turystów i zdecydować, gdzie, kiedy i z kim go odkrywać. Wędrowcy mogą wybrać kwatery, wyżywienie i prowiant, transfery i usługi przewodnickie. Perfekcyjna kombinacja swobody wypraw z plecakiem i pakietu nowoczesnych usług dla turystów pieszych. W fazie przygotowań do wyprawy można także skorzystać z darmowej aplikacji Alpe-Adria-Trail na smartfony, bezpłatnego planera (Tourenguide) oraz licznych dostępnych w księgarniach przewodników z ciekawymi informacjami i cennymi radami. 

Bardzo niewielu wędrowców pokonuje od razu cały Alpe-Adria-Trail. To w końcu nie tylko 43 dni na szlaku, lecz także liczne atrakcje, które warto odkryć i poznać po drodze. Dodatkową pokusę stanowią zapachy lokalnej kuchni alpejsko-adriatyckiej, w której świeże lokalne składniki łączą się w harmonijną i smakowitą całość w starych, sekretnych przepisach i ich nowych interpretacjach. Jak w każdej prawdziwej kuchni z tradycjami, potrawy odzwierciedlają różnorodność regionów i powstają zgodnie z naturalnym rytmem pór roku. 

Wyruszamy z Karyntii, a konkretnie z serca Parku Narodowego Wysokich Taurów, największego parku narodowego w Austrii. Szlak prowadzi nas do Heiligenblut, przez dolinę rzeki Möll (Mölltal) i dalej do miasta artystów, Gmünd. Stamtąd trasa wiedzie przez region Millstätter Alpe ze wspaniałym widokiem na jezioro Millstätter See i rezerwat biosfery Nockberge ze znanym kurortem termalnym Bad Kleinkirchheim. Potem ruszamy do Arriach, geograficznego środka Karyntii, a dalej przez Gerlitzen Alpe z cudownymi krajobrazami, obok Ossiacher See do Velden nad Wörthersee i na Baumgartnerhöhe niedaleko Faaker See. 

Następne etapy szlaku alpejsko-adriatyckiego to już wejście na terytorium Słowenii. Przechodzimy przez znaną z pucharów świata w narciarstwie alpejskim Kranjską Gorę, idziemy wzdłuż turkusowych wód rzeki Soczy, przecinamy Park Narodowy Triglav w tajemniczych Alpach Julijskich i przez tereny uprawy winorośli – Gorišką Brdę – udajemy się do centrum jeździectwa i stadniny w Lipicy. Dalej, już po przekroczeniu włoskiej granicy, kusi kolejny winiarski raj – Collio, z którego podążamy do historycznego miasta Cividale del Friuli. Nasz następny cel to surowe krajobrazy płaskowyżu Kras. W Duino dochodzimy do morza. Jeszcze tylko kilka kilometrów i docieramy do celu: idyllicznego portowego miasteczka Muggia, skąpanego w refleksach światła odbijającego się od fal Adriatyku.